Wyślij wiadomość
Dom Aktualności

Wewnątrz wyścigu Shenzhen, by prześcignąć Dolinę Krzemową

Orzecznictwo
Chiny Unicomp Technology Certyfikaty
Chiny Unicomp Technology Certyfikaty
Opinie klientów
Stabilna jakość produktu, solidny partner kooperacyjny

—— Pan Smith

Technologia Unicomp jest naprawdę imponująca.

—— Selvam N

Jesteś dobrym i niezawodnym dostawcą jeszcze raz dzięki

—— Pan Merlin Euphemia

Opinie, które otrzymaliśmy od zakupionej jednostki, są jak dotąd bardzo dobre. Klient jest szczęśliwy.

—— Panie Nicholas

Profesjonalny zespół serwisowy Przez całe życie bezpłatne oprogramowanie aktualizujące Terminowe wsparcie techniczne

—— Pani Rein

Odwiedziliśmy Unicomp. To duże przedsiębiorstwo w Chinach. A ich inżynierowie są tak profesjonalni.

—— Pan Okan

Zaplanowane połączenia i wizyty w miejscu instalacji, debugowania i usług szkoleniowych

—— Pani Yulia

Dobra robota na maszynie rentgenowskiej!

—— Qusaay Albayati

Im Online Czat teraz
firma Aktualności
Wewnątrz wyścigu Shenzhen, by prześcignąć Dolinę Krzemową
najnowsze wiadomości o firmie Wewnątrz wyścigu Shenzhen, by prześcignąć Dolinę Krzemową
Shenzhen zalało świat tanimi gadżetami. Czy teraz może stać się tym, czym nigdy nie była Dolina Krzemowa - światowym centrum innowacji, przedsiębiorczości i produkcji?

autor: An Xiao Mina i Jan Chipchase, 18 grudnia 2018 r

Sprzedawcy dronów ulicznych demonstrują swoje pro dukty outsi de buil di ng 3 kompleksu Huaqiang HQ Mart.

Każdego dnia około 16.00 creeekek z rozciągniętej taśmy pakującej odbija się echem w Huaqiangbei, rozległym sąsiedztwie sklepów ze sprzętem komputerowym w Shenzhen. Właściciele sklepów pakują dzienne kije do sprzedaży, fidgetów, elektrycznych skuterów, dronów - a po 5 tłumy ludzi poruszają się w szybkim tempie, jak miejscowi nazywają Shenzhen sudu, lub "Shenzhen speed", wyrzucając pudła na motocykle, ciężarówki i - jeśli to lekkie zamówienie - zręczne deski do sald. Z Huaqiangbei pudła są dostarczane do magazynów globalnych firm logistycznych i ładowane na samoloty i statki towarowe. W tym ostatnim przypadku łączą 24 miliony ton ładunków kontenerowych wychodzących co miesiąc z portu Shekou - dosłownie "wężowa usteczka", trzeci najbardziej ruchliwy port żeglugi po Szanghaju i Singapurze.

Kilka dni lub tygodni później skrzynie docierają do miejsc tak odległych jak Manila i Phnom Penh, a także do Dubaju, Buenos Aires, Lagos i Berlina. Pojawiają się w największych miastach świata i najmniejszych wioskach: kije selfie przed indyjskimi świątyniami, elektryczny skuter Xiaomi kursujący w dół na Market Street w San Francisco i drone DJI przelatujące prawie wszędzie. Jeśli Twój gadżet mówi "Made in China", prawdopodobnie pochodzą one z Shenzhen.

Z 30 000 mieszkańców na początku lat 70. ubiegłego wieku miasto rozrosło się do ponad 10 milionów, z lśniącymi wieżowcami, nowoczesnym systemem transportowym i światowym handlem detalicznym. Samorząd lokalny udziela dotacji na zgłoszenia patentów i na uruchomienie pomieszczeń ekspresowych. Gentryfikacja i rosnące czynsze sprawiły, że jest to najdroższe miasto w Chinach, ponieważ fabryki, które napędzają jego boom, stopniowo przesuwają się w dalszą część Delty Rzeki Perłowej.

Miasto dało światu wirusowe "sprzętowe memy" - produkty takie jak elektryczna tablica wagi.

Shenzhen zmienia się również w inny sposób. Zamiast zwykłego sprzętu (takiego jak hoverboard), tworzy zaawansowane produkty, które łączą sprzęt z oprogramowaniem (tylko na czas, elektryczne skutery, kontrolowane przez aplikacje drony) i coraz częściej sztuczną inteligencję (urządzenia tłumaczeniowe, roboty-zabawki, pojazdy pół-autonomiczne ). Wykraczając poza swoją reputację w zakresie rozwijania tanich podróbek pomysłów innych ludzi, stała się bardziej ośrodkiem łączącym innowacje, produkcję i wiedzę na całym świecie.

Oznacza to, że Shenzhen może stać się czymś, co Dolinie Krzemowej - ze względu na jej niezwykłą koncentrację pieniędzy i talentu - nigdy nie było: centrum technologiczne z produktami dostępnymi dla każdego kraju i prawie każdym budżetem. Pytanie brzmi, czy może on nadal dostosowywać się i wzrastać w obliczu trzech połączonych zagrożeń: rosnących barier dla globalizacji i kosztów własnego sukcesu.

Shanzhai i górscy bandyci technologii

Większość kontaktów globalnych konsumentów z Shenzhen pochodzi z produktów takich jak selfie stick. Pozornie niepoważne, stosunkowo łatwe w produkcji, zrodziły się z procesu rozwoju i rozwoju produktu zwanego shanzhai (山寨) . Termin dosłownie oznacza "górską kryjówkę" (apokryficzna opowieść wywodzi się od fabryk położonych na wzgórzach północnego Hongkongu).

W podobny sposób, w jaki oprogramowanie open-source umożliwia globalnej społeczności programistów kopiowanie i remiksowanie nawzajem swoich prac, szybkie tworzenie wariantów na oprogramowaniu w celu zaspokojenia różnych potrzeb, metoda shanzhai dostarczała "memy sprzętowe" - gadżety szybko zaprojektowane i zbudowany z łatwych w użyciu i łatwo wymienialnych części. Podobnie jak cyfrowe serwisy informacyjne mogą przetestować wiele nagłówków i tweetów, aby zobaczyć, który z nich uzyska najwięcej kliknięć, producent shanzhai wydałby 10 produktów z mieszanką skopiowanych i oryginalnych projektów i działał z każdym działaniem.

Producenci Shanzhai mogą zdecydować, co wyprodukować, odwiedzając ogromny rynek Huaqiangbei, gdzie setki fabryk utrzymują małe witryny sklepowe.

Produkt, który firma wprowadziła na rynek w wieku od 12 do 18 miesięcy, może zająć od czterech do sześciu tygodni w ekosystemie Szanghaju . Powszechne dla zachodnich firm było ogłoszenie nowego gadżetu, aby znaleźć jego szanghajskie wersje na półkach, zanim sami mogli je wystawić na sprzedaż. Wiele wczesnych sukcesów w Szanzaju to kopie popularnych telefonów marek takich jak Nokia, Samsung i Apple.

Łatwo jest odrzucić te produkty jako tanie podróbki, ale było też sporo eksperymentów z nowymi funkcjami. Godnym uwagi przykładem jest karta dual SIM, funkcja wprowadzona ostatnio tylko do telefonów Apple, ale dostępna od ponad dekady w produktach shanzhai.

To, co umożliwiło przeprowadzenie tego eksperymentu, to tętniąca życiem sieć dostawców Pearl River i małych fabryk oraz niedbałe podejście Chin do własności intelektualnej. Przedsiębiorcy mogli zdecydować, co wyprodukować, odwiedzając rozrastający się rynek Huaqiangbei, gdzie setki fabryk utrzymują witryny sklepowe, często o szerokości niewiele ponad dwóch metrów, aby zaprezentować swoje towary. Udany produkt w Huaqiangbei był łatwy do zidentyfikowania i skopiowania przez konkurencję, a chińskie marki były tak samo podatne na naśladownictwo jak zachodnie. Jeden trafienie, sprzedając zaledwie 10 000 sztuk, wystarczył, aby osiągnąć zysk i sfinansować dziewięć innych niepowodzeń rynkowych.

Podobnie jak w przypadku testów witryn z nagłówkami, które pozwalają uzyskać najwięcej kliknięć, proces zwany shanzhai daje początek niezliczonym wariantom produktu.

Ale chociaż zawsze będzie rynek dla następnej przędzarki fidget, shanzhai ma swoje ograniczenia. Firmy, których produkty zdobywają przyczółek na rynkach zagranicznych, są również narażone na prawa własności intelektualnej tych krajów. Po ukończeniu gry w spinningi i hoverboardów do podłączonych do Internetu żarówek i urządzeń sztucznej inteligencji potrzebują więcej doświadczenia w zakresie projektowania i brandingu.

Gdyby Szanzhai nie wyewoluowało, pozostałoby to interesującym przypisem w historii globalizacji. Ale nic w Shenzhen nie trwa długo.

Od fabryki po studio projektowe

Krótka podróż taksówką z dala od zgiełku Huaqiangbei to biura firmy konsultingowej o nazwie Innozen. Spokojna przestrzeń na otwartym planie prowadzi do minimalistycznej białej sali konferencyjnej z półką nagród, w tym kilkoma międzynarodowymi nagrodami za wzornictwo.

"Shanzhai jest formą" konstrukcji z zawiązanymi oczkami "- wyjaśnia współzałożyciel Innozen, Michael Zheng. Proces ten, jak mówi, nie zawiera żadnej nadrzędnej strategii, a "bariery technologiczne stale obniżają się".

Firma Zhenga jest jedną z nowych firm konsultingowych, znanych lokalnie jako firma zajmująca się wzornictwem przemysłowym, która powstała w Shenzhen, aby pomóc zarówno zachodnim, jak i chińskim firmom w opracowywaniu produktów (wkładki do tłumaczenia, inteligentne pióra, gogle VR) bardziej wyszukanych niż to, z czego wyłania się Shanzhai. Zheng ściśle współpracuje z ludźmi takimi jak Donny Zhang, szef innego rodzaju doradztwa, niezależnego domu projektowego, który jest jak firma inżynieryjna z pewnymi umiejętnościami projektowymi.

Założyciel Apple, Steve Jobs, inspiruje przedsiębiorców z Shenzhen do poszukiwania kolejnego globalnego szaleństwa.

Zheng i Zhang reprezentują nową klasę kreatywną w Chinach. Wykształceni w Londynie i Nowym Jorku, mówią płynnie po angielsku i chińsku i są tak samo zadowoleni z zachodnich norm projektowania i estetyki, jak z chińskiej kultury biznesowej i procesów produkcyjnych. Wspólnie pomagają klientom zrealizować pomysł, organizując pracę między fabrykami, niestandardowymi zakładami formowania i programistami. Wiedzą, skąd czerpać komponenty i jak je montować, ale rozumieją także potrzeby i wartości globalnej klienteli.

Firmy zajmujące się wzornictwem przemysłowym i niezależne domy projektowe to najnowsze części większego ekosystemu usług biznesowych, które obejmują inkubatory, przestrzenie coworkingowe i warsztaty fabryk, takie jak Shenzhen Open Innovation Lab (SZOIL), w pobliżu granicy z Hongkongiem. SZOIL przyjmuje zarówno zagranicznych jak i chińskich producentów, uczy ich podstawowych umiejętności wytwarzania i prototypowania i łączy je z firmami projektowymi, takimi jak Innozen.

Finansowanie również ewoluowało. Płonący shanzhai przedsiębiorcy musieli pożyczyć od dostawców komponentów i członków rodziny. Teraz zarówno firmy typu venture capital, jak i duże firmy technologiczne, takie jak Xiaomi i Tencent, inwestują w wysiłki mniejszych zespołów. Strony takie jak Kickstarter i Amazon umożliwiają producentom pominięcie trudnych okolic Huaqiangbei i bezpośrednie dotarcie do rynków zagranicznych. Internetowe platformy płatnicze, takie jak WeChat Pay i Alipay, pomagają usprawnić sprzedaż i koszty.

Dostawcy Shenzhen dostarczają komponenty do niemal wszystkiego, co tylko chcesz.

W miarę, jak produkty stają się coraz bardziej zaawansowane, stają się także globalnym ekosystemem oprogramowania i jego normami. Wiele urządzeń dostępnych teraz w Huaqiangbei korzysta z aplikacji dostępnych w sklepach Apple i Google App Store, a także w sklepie 360 ​​Store, jednym z głównych sklepów z aplikacjami na Androida używanych w Chinach. Obejmują one "inteligentny głośnik", który łączy się z interfejsem API Amazon Alexa z zabawkami sterowanymi aplikacjami, które śpiewają i tańczą na cue oraz uczą się poleceń głosowych od użytkowników. Oprogramowanie jest napisane przez społeczność programistów pojawiających się w parku oprogramowania w zachodnim końcu Shenzhen, a także w centrach oprogramowania w Szanghaju i Pekinie. Takie produkty wymagają znacznie więcej inwestycji w projektowanie, rozwój oprogramowania i doświadczenie użytkownika: na przykład podczas jednej wizyty w studiu minęliśmy pomieszczenie pełne pracowników szkolących systemy AI dla autonomicznych pojazdów.

Ta sieć projektowania, usług produkcyjnych, finansowania i rozwoju oprogramowania, wraz z rosnącym uznaniem jakości chińskich produktów, pozwala firmom z Shenzhen na dalszą ekspansję na rynki globalne. Jednym z przykładów są skutery elektryczne, które pojawiły się w miastach na całym świecie. Same skutery są produkowane w Chinach, ale firmy, które je produkują i dystrybuują, mogą znajdować się w Barcelonie (Joyor), Mexico City (Grin) lub w Kalifornii (Bird and Lime). W niektórych przypadkach konkurujący dystrybutorzy używają nawet tych fizycznych skuterów, tylko z różnymi markami i aplikacjami.

Założyciel SZOIL David Li nazywa to wyrażeniem "Chiny jako usługa". Zamiast konieczności uczenia się budowy elektrycznych skuterów, Joyor, Grin, Bird i Lime mogą skupić się na pracy wymagającej lokalnej wiedzy, takiej jak dystrybucja i uzyskiwanie pozwoleń od rządy miast.

Shenzhen Open Innovation Lab uczy produkcji i prototypowania.

Delta sprzętu Pearl River

Modne stało się nazywanie Shenzhen "Silicon Valley of hardware". Mimo że nazwa Doliny Krzemowej pochodzi od roli wczesnego epicentrum sprzętu komputerowego, warto przyjrzeć się analogii.

Podobnie jak w Dolinie Krzemowej, region delty Rzeki Perłowej zawiera połączenie wiedzy i umiejętności. Jego fabryki, dostawcy komponentów, usługodawcy i wykwalifikowani pracownicy są trudni do powtórzenia. Podobnie jak Dolina Krzemowa czerpała korzyści z ruchu oprogramowania open source, Shenzhen rozwijało się dzięki ekosystemowi produkcji Shanzhai typu open-source. A Delta przypomina Dolinę Krzemową nie będąc pojedynczą geografią, ale globalnie połączoną, przyciągającą zagraniczne inwestycje i współpracę oraz eksportującą swój wpływ na światową infrastrukturę technologiczną.

Jednak szybki rozwój Shenzhen przyniósł także koszty dla ludzi, wiele podobnych do tych w rejonie Zatoki San Francisco.

Trzy (i pół) epoki Shenzhen

Era Shanzhai

Okres charakteryzujący się szybkim wytwarzaniem elektroniki, często kopią popularnych produktów zachodnich, odnotował wzrost napędzany globalnym zapotrzebowaniem na smartfony klasy podstawowej, szczególnie na rynkach wschodzących. Krótkie cykle rozwoju produktu i ekosystem dostawców części dostarczały tanie gadżety o niskiej jakości.

Era formalizacji

Trzy czynniki napędzały ten okres: pracownicy stali się bardziej wykwalifikowani i żądali wyższych płac. Firmy odnoszące sukcesy miały reputację, aby chronić i przenosić się do markowych produktów. A rząd zaczął zwalczać kradzieże własności intelektualnej, podejmując kroki w kierunku zobowiązań WTO.

Ruch twórcy

Po odwiedzeniu Shenzhen przez premiera Li Keqianga w 2015 r. Utworzono ponad tysiąc "przestrzeni produkcyjnych", aby zachęcić firmy do opracowywania nowych produktów zamiast kopiowania istniejących. W rzeczywistości wiele z nich stanowiły jedynie przestrzenie coworkingowe i prawie wszystkie przestały działać, gdy ich modele biznesowe zawiodły.

Era globalizacji

Pojawił się bardziej dojrzały ekosystem innowacji, który rozumie, jak służyć światowemu rynkowi. Jest to możliwe dzięki dostępowi do kapitału podwyższonego ryzyka, globalnym platformom crowdsourcingowym, zagruntowanym kanałom sprzedaży i powstaniu chińskiej klasy kreatywnej, która może pracować z globalnymi normami projektowania.

 

Rosnące koszty utrzymania oznaczają, że wiele osób z wcześniejszych fal migracji do Shenzhen nie może już sobie pozwolić na życie tam. Jakość powietrza pogorszyła się, więc fabryki i inne zanieczyszczające przemysł są wyprowadzane poza miasto - wraz z miejscami pracy, które zatrudniały pierwszych migrantów. Presję na życie w mieście potęguje polityka jednego dziecka, którą Chiny miały do ​​2016 r., Co stanowi poważne obciążenie dla osób opiekujących się starzejącymi się rodzicami i dziadkami. W wysoce materialistycznej kulturze, stojąca wciąż oznacza zapóźnienie: istnieje społeczna presja, by się pobrać, ale to także wiąże się z oczekiwaniem zakupu mieszkania i samochodu. Kobiety walczą o awans w zdominowanym przez mężczyzn środowisku pracy. Wypalenie jest powszechne, a możliwości wyzysku są wysokie.

Z drugiej strony, pewne ograniczenia, z jakimi boryka się miasto, są unikalne dla Chin. Choć coraz więcej nowych produktów pochodzących z Shenzhen jest podłączonych do Internetu, rząd Xi Jinping wprowadza bardziej rygorystyczne mechanizmy kontrolne w Internecie. Podczas gdy witryny takie jak Kickstarter i Amazon nie są blokowane jako takie, kluczowe sposoby dotarcia do międzynarodowych odbiorców, takich jak Instagram i Twitter, są dostępne tylko z lądu za pośrednictwem wirtualnych sieci prywatnych, których rząd coraz trudniej wykorzystuje. Tymczasem WeChat Pay i Alipay wymagają chińskiego konta bankowego, co utrudnia przyjmowanie płatności od zagranicznych klientów. Wszystko to przeszkadza marzeniom firm z Shenzhen zmierzającym do globalizacji.

Wreszcie, tak potężny jak ekosystem technologiczny Shenzhen, opiera się głównie na istnieniu wolnego handlu i szarej strefie, z których oba są pod presją - pierwszy z wojny handlowej między USA i Chinami, drugi z rosnących wymagań dla lepszych zarobków chińskiej klasy średniej. Nieufność do chińskich produktów za granicą rośnie: wiele urządzeń internetowych, takich jak inteligentne wtyczki i kamery bezpieczeństwa, okazało się łatwymi do hakowania, a na początku 2018 r. Szefowie głównych amerykańskich agencji wywiadowczych powiedzieli, że Amerykanie nie powinni kupować telefonów od Huawei i ZTE, ponieważ chiński rząd może je wykorzystywać do szpiegowania lub ingerowania w amerykańskie sieci komunikacyjne. To nie jest tylko problem Chin i Stanów Zjednoczonych, ale globalny z rosnącym "technonacjonalizmem", który może zahamować wzrost globalizacji.

Ale ponieważ przedsiębiorcy w mieście wpadli na te ograniczenia, zaczęli je przekraczać, eksportując nie tylko produkty z Shenzhen, ale także sam model Shenzhen.

Oś czasu produktu w Shenzhen

Rex Chen, wytatuowany projektant i inżynier, który przeprowadził się do Shenzhen kilka lat temu, uosabia współczesnego chińskiego przedsiębiorcę, który rozumie zachodnie uczucia. Miał pomysł na elektryczną deskorolkę, która mogłaby działać płynnie bez brzydkiej baterii, i zebrała prawie 750 000 $ z ponad 1100 graczy na Kickstarterze. Sprawnie porusza się w złożonej sieci usług i produkcji w Shenzhen, ale może testować swoje produkty na scenie imprezowej w Szanghaju i rozumie tajniki technologii, które tworzy.

Chen informuje, że ma około trzech miesięcy od początkowej koncepcji do rozpoczęcia i zbierania zysków, zanim copycats nasycą rynek. Dostawcy komponentów zazwyczaj oferują 90-dniowe warunki spłaty. To pozwala Chenowi finansować przebieg produkcji i reinwestować zysk w jego następną koncepcję.

"Chińscy biznesmeni nie dbają o konkurencję w taki sposób, w jaki robisz" - mówi Chen. "Im więcej osób produkuje ten sam produkt, tym bezpieczniej." Rzeczywiście, jeśli pomysł jest nowy i nieudowodniony, dostawcy komponentów będą wymagać płatności z góry. To prowadzi raczej do ewolucji projektu niż do rewolucji - na przykład od elektrycznej deskorolki do elektrycznej skutera.

Ale nacisk na szybszą pracę jest zawsze obecny - mówi Chen. "Możemy przejść od koncepcji do rynku w ciągu trzech miesięcy. Ale to nadal jest jeden miesiąc za wolny. "

Shenzhen wszędzie

Weź kilka. Są bardzo smaczne. "W swoim wieżowcu w zachodnim Shenzhen Robin Wu podaje nam kilka ziaren moringi, lekko gorzkich nasion zjedzonych w Etiopii ze względu na renomowane korzyści zdrowotne. Podaje nam chińską herbatę w filiżankach ze styropianu, a kiedy rozmawiamy, od czasu do czasu zerka na telefon po wiadomości i na panoramiczną konfigurację z trzema ekranami, którą ma do rozmów wideo i demonstracji. Wu, który pojawił się na pierwszych stronach gazet w 2010 roku jako "król Szanzali" po tym, jak wyprodukował urządzenie podobne do iPada w ciągu 60 dni od wydania iPada przez iPada, obecnie jest właścicielem i operatorem serii fabryk w Etiopii. Po rozpoczęciu swojej podróży w Shenzhen, sprzedając bootleg DVD w początkach istnienia Huaqiangbei, Wu jest obecnie częścią trendu w kierunku chińskich firm inwestujących globalnie w produkcję.

Rosnące koszty pracy w Shenzhen, w połączeniu z tanimi taryfami handlowymi, które Chiny i USA na siebie narzucały, zachęcają fabryki do przemieszczania się nie tylko poza miasto, ale także poza granice kraju. To dodaje do istniejącej tendencji chińskich inwestycji w produkcję na całym świecie, szczególnie w Afryce Subsaharyjskiej i Azji Południowo-Wschodniej, stymulowanych przez inicjatywę Belt and Road - własny program administracji Xi dla rozbudowy portów, kolei i innej infrastruktury w Azji, Afryka i Europa.

Eksportowanie produkcji w stylu Shenzhen czasami oznacza także eksportowanie pracy w stylu Shenzhen. Wiele chińskich firm zostało uwikłanych w skandale dotyczące płac i warunków pracy w Afryce. Nie jest również jasne, czy zyski gospodarcze przyniosą korzyść obu regionom, czy w większości wracają do Chin. Jak zauważyli badacze Deborah Bräutigam i Tang Xiaoyang, chińskie strefy współpracy gospodarczej sprzyjające handlowi pojawiły się w Afryce, ale dane na temat ich wpływu pozostają niewielkie.

Pusty centrum handlowego budynek blisko Anfang elektronika rynku w Shenzhen krząta się z ludźmi podnosi up pakunki i dostarcza.

Jednak technolodzy w Afryce i na całym świecie chętnie uczą się z modelu Shenzhen. "W Shenzhen istnieje prawdziwa zapał do nawiązania współpracy i nawiązania nowych przyjaźni", mówi Seyram Avle, adiunkt na University of Massachusetts, Amherst, która od 2015 roku bada związki między Shenzhen i kontynentem afrykańskim. Udokumentowała, w jaki sposób przedsiębiorcy z krajów takich jak Ghana i Etiopia mogą podróżować do Chin lub korzystać z usług online w celu budowania firm na lokalne potrzeby, od robienia ładowarek telefonicznych ze światłami LED po testowanie prototypów sprzętu rolniczego i medycznego. "Myślę, że prawdziwym bohaterem tej historii są małe firmy w Akrze, w Lagos, w Nairobi, w Shenzhen, docierające do siebie nawzajem i budujące rzeczy, które ich zdaniem mają wartość dla ich własnych ludzi", mówi Avle.

Shenzhen ma również bardziej pośredni wpływ na rodzaje produktów technologicznych wytwarzanych przez cały świat. Podczas gdy memy sprzętowe, takie jak selfie kije i hoverboardy, znikają z widoku po baczności, one - podobnie jak memy internetowe - pozostawiają echa, które pojawiają się w nowych ustawieniach. Potomek selfie stick jest ręcznym stabilizatorem gimbal, który za zaledwie sto dolarów zamienia każdą kamerę w półprofesjonalną platformę wideo. Hoverboard mógł być cudem opartym na jednym uderzeniu napędzanym przez media społecznościowe, ale skutery i deski balansowe startują jako opłacalne środki transportu na krótkie dystanse. Pierwsze zabawkowe quadcopy były jedynie irytacją, ale ich więksi kuzyni w połączeniu ze specjalistycznym oprogramowaniem zmieniają zarówno prace filmowe, jak i prace geodezyjne.

Jak na razie to, co czyni Shenzhen wyjątkowym centrum produkcji, to zdolność dostosowania się do wszystkiego, od poważnych po głupie, od eksperymentalnych po zrównoważone, od urządzeń, które zmniejszają ubóstwo, aż po gadżety, które trafiają na pierwsze strony gazet. Kiedy zapytaliśmy Zhanga o kulturowy DNA wbudowany w produkty wychodzące z Shenzhen, odpowiedział: "Produkty wykonane w Shenzhen mają sto procent chińskiego DNA i sto procent zachodniego DNA. Stuprocentowo zachodni, ponieważ, nawet jeśli są zrobione w Chinach, są konsumowane przez świat. "

Xiao Mina kieruje zespołem produktowym w Meedan, firmie zajmującej się technologią społeczną, i jest autorem Memes to Movements: W jaki sposób najbardziej wirusowe media na świecie zmieniają społeczny protest i siłę.

Jan Chipchase jest założycielem Studio D, firmy konsultingowej zajmującej się badaniami, projektowaniem i strategią, z biurami w San Francisco i Tokio.

Napisane dodatkowo dzięki badaniom Studio D Amber Tan i tłumaczowi Vivian Qin. Badania tego artykułu zostały częściowo sfinansowane przez Hongkong Design Trust, projekt Ambasadorów Projektowania w Hongkongu.

Artykuł Źródło: https://www.technologyreview.com/s/612571/inside-shenzhens-race-to-outdo-silicon-valley/

Pub Czas : 2018-12-20 10:47:59 >> lista aktualności
Szczegóły kontaktu
Unicomp Technology

Osoba kontaktowa: Mr. James Lee

Tel: +86-13502802495

Faks: +86-755-2665-0296

Wyślij zapytanie bezpośrednio do nas (0 / 3000)